Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldik10 Kandydat na wędkarza
Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 19:32 Temat postu: kto moze mi pomóc |
|
|
MAM pytanie z zaistniałą sytuacją która mniała miejsce w niedziele 24.02 z mojej winy niedopatrzenia sie że jeziorko co pózniej się dowiedziałem od strażników jest własnością PZW o nazwie PERKUN otórz wraz z kol otrzymalismy mandaty za brak opłat składek po 200zł troche mnie to boli ze tak wysoka kwota ponieważ znam przypadki ze ludzie bez kart dostali termin aby sie zapisać wzamian za kare nie jesteśmy dobrze zarabiają i kwota którą dostaliśmy budzi nasze wątpliwości ponieważ staraliśmy być aktywnymi członami a tu jedna wpadka i tyle czy ktoś mógłby wyjaśnić sytuacje czy stażnik biorąc pod uwage ze sie opłacało mógł postąpić inaczej tym bardziej ze od strony wjazdu nie było tablicy inf dopiero po pokazaniu nam z drugiej strony jeziorka czy można odwołać sie czy sprawa jest już zamknieta pieniążki które przeznaczyliśmy na składki przejdą na opłate mandatu
ZA JAKIE KOLWIEK INFORMACJE Z GÓRY DZIEKUJE |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tolek Moczykij
Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 56 Skąd: stąd
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 20:00 Temat postu: |
|
|
Nie podpuszczaj, gdzieś takie jeziorko znalazł. _________________ - Tolek - |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 20:07 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to czy łowisz na wodzie prywatnej,państwowej,PZW czy nawet w kałuży to musisz posiadać kartę wędkarską z opłaconą składką na dany rok.Trafiłeś na wyjątkowo nieugiętych bo sam wielokrotnie byłem świadkiem w poprzednich latach jak w styczniu i lutym strażnicy kontrolowali wędkarzy i tych co nie mieli jeszcze opłaconych składek to tylko upominali.Teraz jak już masz wystawiony mandat to chyba dupa i nic nie załatwisz |
|
Powrót do góry |
|
 |
jarry Site Admin
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 361 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 20:10 Temat postu: |
|
|
Wcale mi ciebie nie żal nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności karnej .A tak na marginesie mam skatalogowane wszystkie jeziora w naszym okregu ale o jeziorku Perkun nie słyszałem może jest mniejsze niz 0,8ha wtedy by to tłumaczyło |
|
Powrót do góry |
|
 |
Riki Wędkarz
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 259 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 20:56 Temat postu: |
|
|
jarry napisał: | Wcale mi ciebie nie żal nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności karnej . | jarry, a gdzie miłosierdzie ?
skoro chłopak do tej pory opłacał regularnie i ma to udokumentowane, że ma (tak zrozumiałem), to mogli być jednak bardziej litosciwi
ja bym jednak spróbował sie odwołać
swoją drogą kiedyś (jak się nie myle) taka tolerancja była zachowywana do maja? _________________ pozdrawiam i życzę taaaakiej ryby
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
waldik10 Kandydat na wędkarza
Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 21:05 Temat postu: |
|
|
dziekuje wam za odpisanie
a pozostałym za przeczytanie
wiem ze to moja wina przepisy znam tylko z uwagi na to ze niedaleko mojego miejsca zamieszkania są dwa jeziorka na kture wszyscy chodza na rybki i to jest tzw dziką strefą dlatego tamte jeziorko w lesie mnie zmyliło jak bym mniał łapać na dziko to nie jechał bym 20 km ponieważ mam dwa jeziora PZW w odległościach jedno 1.5km a drugie 2.3km
JESZCZE RAZ DZIEKI ZA PRZECZYTANIE I ODPISANIE |
|
Powrót do góry |
|
 |
KJ-UB Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 375 Skąd: Reda
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 0:23 Temat postu: |
|
|
Facet ma po części rację - właściciele wód są zobowiązani do ich oznakowania (przepis ma rok czy dwa - i wszyscy mają go w dupie). _________________ Pozdrawiam.
Adam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Riki Wędkarz
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 259 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 0:47 Temat postu: |
|
|
tak jeeest Kidżejab do sądu bym ich zapodał
a cooo
jak wymagają od innych, to niech zaczną od siebie  _________________ pozdrawiam i życzę taaaakiej ryby
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kusti Wędkarz
Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 173 Skąd: Pruszcz Gd
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 9:53 Temat postu: |
|
|
KJ-UB napisał: | Facet ma po części rację - właściciele wód są zobowiązani do ich oznakowania (przepis ma rok czy dwa - i wszyscy mają go w dupie). |
O tym nie wiedziałem. Może dla tego, że nad żadną wodą PZW nie widziałem oznakowania  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Riki Wędkarz
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 259 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 10:19 Temat postu: |
|
|
Kusti napisał: | ....nad żadną wodą PZW nie widziałem oznakowania  | nieee?
a ja tak
np:
"teren prywatny"
"droga prywatna, tylko dla właścicieli domków ..."
"zakaz parkowania"
"pomost prywatny - wstęp wzbroniony"
itp itd
takie "oznakowania" dominują na wodach PZW
 _________________ pozdrawiam i życzę taaaakiej ryby
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tolek Moczykij
Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 56 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 10:49 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, jeśli wybrałeś wodę do wędkowania i o niej nic nie wiesz, to najpierw ustal do kogo ona należy. Po drugie, jeśli chcesz wędkować to najpierw opłać wymagane składki czy opłaty. Po trzecie,ciekawy jestem, czy jeden z drugim obrońcy kłusola, będąc właścicielem jakiejś wody na której utrzymanie ponosisz koszta, pozwolisz sobie aby jakiś intruz /intruzi/ zarzucali wędki i wybierali ryby jak swoje ? Z tego co wiem w obecnym czasie chyba nie ma skrawka ziemi czy wody, która by do kogoś nie należała. Wiem, że jeszcze wielu osobom trudno jest się przyzwyczaić do tego, że co nie moje to mogę używać a broń Boże abyś tylko ruszył moją własność. Kultura wymaga najpierw zapytać.
A tak nawiasem mówiąc, ten który założył wątek to chyba jakiś prowokator bo nie podał żadnych szczegółów a jedynie zabawił się. _________________ - Tolek - |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 10:58 Temat postu: |
|
|
To pewnie prowokacja CBA
Może ktoś za np.50zł załatwiłby zniszczenie mandatu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Riki Wędkarz
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 259 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 11:08 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A tak nawiasem mówiąc, ten który założył wątek to chyba jakiś prowokator bo nie podał żadnych szczegółów a jedynie zabawił się. | Podał (na moje PW).
Mam nadzieję, że się nie obrazi, że fragment tutaj zamieszcze?
Cytat: | OPŁATY MAM OD 1985r
niemam pretensji ze mnie ukarali tylko mam zal ze tak wysoka kwota proponowalem im zeby zmniejszyli kwote lub wypisali nam pozwolenia jednodniowe lecz oni trzymali sie tabeli ustaw taryfikatora i nadmienili ze to minimalna kara najbardziej mi głupio i wstyd ze przezemnie ucierpiał mój kolega ..... |
Więc jeśli to i to co napisał na forum jest prawdą (ja zakładam, że jest), nazywanie go KŁUSOLEM, PROWAKOTAREM, a co niektórych z nas OBROŃCAMI KŁUSOLA, jest dość niesmaczne. Ja w Tobie Tolku widzę większego prowokatora, jeśli w nim. Piszesz tutaj o kulturze, a sam o niej zapominasz. Mierzysz wszystkich jedną miarką, a to już jest niebezpieczne. Silisz się na górnolotne wywody, a zapominasz o istocie rzeczy.
Z tymi właścicielami (a raczej dzierżawcami) też zdecydowanie przeginasz. Znam przynajmniej kilku (choćby Troć, Radbur), którzy od "idei" przytaczanych przez Ciebie są bardzo daleko. I nie są to "intruzi z wędkami", a "właściciele" z sieciami, agregatami i innymi gównami, mającymi na celu wyłapać co żywe i wyznającymi zasadę "po mnie choćby potop".
Jestem zniesmaczony Twoim postem.  _________________ pozdrawiam i życzę taaaakiej ryby
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tolek Moczykij
Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 56 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 12:46 Temat postu: |
|
|
Ryki, ja uważam, że jeśli coś jest nie moje to tego nie ruszam. Jeśli już mam chęć ruszyć to najpierw odszukam właściciela i spytam czy mogę.
Istota rzeczy jednak jest w tym, czy posiadał zezwolenie czy nie. NIE posiadał, więc nie ma nad czym dyskutować. Prawo własności należy szanować. Tym bardziej jeśli to jest członek PZW. _________________ - Tolek - |
|
Powrót do góry |
|
 |
waldik10 Kandydat na wędkarza
Dołączył: 25 Lut 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Sro Lut 27, 2008 17:28 Temat postu: riposta |
|
|
Dzieki za wypowiedzi kolegów wszyscy macie racje co do sprawy wina jest moja co nie ulega wątpiwości tylko chodziło mi o to że strażnik też jest chyba CZŁOWIEKIEM a zarazem wędkarzem i w moim mniemaniu chyba powinien podejść życiowo do sprawy każdy popełnia błedy za które musi zapłacić wiem z życia i napewno nikt nie zaprzeczy że jakby to był kolega strażników to niebyło by rozmowy i oparło by sie na flaszecce |
|
Powrót do góry |
|
 |
|