www.pzw.gda.pl

[peter]

A tak na marginesie to ten ww opisany karp-tłuścioch połamał mi szczytówkę od Kongera Telespina 3.60/60g. Myślałem,że tam padnę.Ale mam nową ,bardziej wytrzymałą i niestety nie mieścił się w podbieraku.Tzn w połowie ale udało mi się go wytargać na brzeg.Nastąpił ogólny zlot wczasowiczów bawiących niedaleko i dzieciarni.Dostałem go w 35 stopniowym upale na spławik 7 metrów od brzegu,może dlatego za pewnie go holowałem i pękło.Skąd miałem wiedzieć...?Ale i tak Konger wytrzymał.Wziął na czerwonego i nic więcej.Grunt ok 1.5 m.Teraz łapię tam piękne liny 1 lub góra2 dziennie,ale i tak wracają do wody.Syn miał tam tydzień temu 41 cm na czerwonego i też dosłownie 3 metry od brzegu,a mało tego to ja wtedy kąpałem się obok ok.6-7 metrów. Tylko z okonie m porażka,.Zawsze mam ok 20 ale 10 cm .Szczupaka na lekarstwo wg spiningowców i mały. Czy wie ktoś może coś na temat leszcza bo podobno jest mały? A jak jest mały to znaczy,że się trze.Bo słyszałem,że nie udało się to Pzw?

[woldi]

1-leszcz-jest i to potężny
2-lin-to co opisujesz jest normalnym zachowaniem tej ryby.Jeśli kapniesz się o co chodzi będziesz stale łowił piękne sztuki
3-karp-złowiony przypadkowo,ale gratuluję bo całkiem fajny
4-zamiast robić bałagan pisz tu http://forum.pzw.gda.pl/viewtopic.php?t=125&start=15