Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slawencjusz21 Wędkarz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 199 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 19:49 Temat postu: Jezioro w miejscowości Lewinko... |
|
|
witam,
byłem dziś ze spiningiem nad jeziorkiem w miejscowości Lewinko... ostatnio wyciągnąłem tam 6 okoni na gumę jednak dzisiaj żadnego puknięcia nawet. byłem jednak w nietypowych godzinach bo od 14-18. jezioro dośc płytkie z bardzo ciężkim dostępem do brzegu, jednak jak już uda się podejśc to na odległości ok.7 m od brzegu bardzo bujna podwodna roślinnośc. także jedyne wyjście na tym jeziorze to łódka. kiedyś bardzo duża populacja szczupaka, jednak dziś już tylko wspomnienie. jezioro w połowie nalezy do gminy w połowie do prywatnego właściciela. koszt łowienia to symboliczna dyszka. jest kilka fajnych miejscówek. ponoc ciągle sporo leszcza. pozdro |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:40 Temat postu: |
|
|
Dobre 10 lat temu znajomki zabrali mnie tam ,,zrobić,, nockę i każdy,a było nas trzech dostał na rosówki po 3-4 garbusy w przedziale 30-40cm.Później byliśmy jeszcze raz i sytuacja się powtórzyła.Co ciekawe to były jedyne brania z tym,że jechaliśmy bez większego rozeznania i przygotowania. |
|
Powrót do góry |
|
 |
slawencjusz21 Wędkarz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 199 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:58 Temat postu: |
|
|
czyli może jest tam jakaś przyzwoita populacja okonia. pewnie nie pamiętasz z której strony jeziora łowiliście? łowiliście z brzegu? |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 20:21 Temat postu: |
|
|
Pojechaliśmy na totalnego wariata i chyba łowiliśmy gdzieś pomiędzy Lewinkiem a Bolszewką.Głowy sobie nie dam uciąć,ale tak mi się wydaje patrząc na widok z satelity.W tym miejscu brzeg był podmokły,a w wodzie masa zielska,ale tego jak piszesz wszędzie jest pełno.Szukaliśmy przerw między zieleniną i właśnie tam kładliśmy zestawy z rosówkami.Nie pamiętam czy próbowaliśmy łowić jakimiś innymi sposobami ale na pewno dostaliśmy tylko te okonie.Łowiliśmy tylko z brzegu.Pamietam jeszcze,że stawialiśmy samochód na jakimś małym wzniesieniu chyba przy działkach i na miejsce kawałek musieliśmy dojść.Tylko tyle sobie przypomniałem  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|