Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azrel Moczykij
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 76 Skąd: Gdańsk Zaspa
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:11 Temat postu: Rybka miesiąca LUTY - MARZEC |
|
|
Witam.
Trochę tu niemrawo na forum. Wpisów, co kot napłakał. No ale chyba taki okres
Zbliża się koniec lutego, za tydzień już marzec, a zima cały czas trzyma. Więc pytanko do forumowiczów, bo ciężko w sobotę w domu usiedzieć. Czy na przełomie lutego i marca można się gdzieś za rybkami porozglądać? Mam na myśli okolice Gdańska.
Lód mnie nie interesuje, bo za duże ryzyko (żona by mnie zabiła zaraz po tym jakbym się utopił )
Może podzielicie się informacjami, czy byliście na rybkach i gdzie i czy w ogóle w tym okresie warto?
Pytanie kieruję też do koguta1982, bo wędkarz z niego całoroczny
Pozdrawiam wszystkich i oczekuję kilkunastu stron komentarzy
Tylko żeby mi oczy z orbit nie wyszły, jak zobaczę ilość wpisów.
Tomek z Gdańska _________________ Ryba mojego życia ciągle gdzieś tam jeszcze pływa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 10:18 Temat postu: |
|
|
Jak lód odpada to za pstrągiem polataj.Żona raczej nie zabije no chyba,że dupozjazd do rzeki zaliczysz  |
|
Powrót do góry |
|
 |
qulpi
Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 18
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 17:02 Temat postu: |
|
|
Witam,a próbował ktoś z was o tej porze roku spiningować na kanale w Nowym Porcie? na przykład Sandacz ma tu okres ochronny dopiero od 10 kwietnia,link do źródła http://pzw31wisla.republika.pl/page20.html
Tak się zastanawiam czy nie wyskoczyć w weekend i od strony twierdzy nie porzucać trochę?o o tym myślicie? (ja jeszcze tych wodach nie wędkowałem)
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
azrel Moczykij
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 76 Skąd: Gdańsk Zaspa
|
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 7:36 Temat postu: |
|
|
Cześć.
Dziś po pracy chcę sprawdzić, czy ktoś łowi w Nowym Porcie.
Często stoją tam emeryci ci się w domu nudzą.
Jak kogoś spotkam to popytam co i jak.
Dam znać co dało się ustalić.
Pozdrawiam Tomek z Gdańska. _________________ Ryba mojego życia ciągle gdzieś tam jeszcze pływa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
donkocur Wędkarz
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: Tuchom
|
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 21:18 Temat postu: |
|
|
Witam daj znać proszę jak z tym sandaczem bo jeśli to prawda to już się pakuję |
|
Powrót do góry |
|
 |
azrel Moczykij
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 76 Skąd: Gdańsk Zaspa
|
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 7:31 Temat postu: |
|
|
Byłem w Nowym Porcie. Dwóch wędkarzy, 3 gruntówki. Na celowniku fląderka. Rybek brak. Pytałem znajomego wędkarza (emeryt), co i jak? Odpowiedź prosta. "Za wcześnie”!!! To, co tu robisz. "Nie mogę w domu usiedzieć".
I to by było na tyle.
Pozdrawiam Tomek z Gdańska.
Ps. Gulpi czekamy na twoje info z weekend'u. _________________ Ryba mojego życia ciągle gdzieś tam jeszcze pływa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
qulpi
Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 18
|
Wysłany: Sob Lut 27, 2010 18:09 Temat postu: |
|
|
Witam,byłem dziś koło promu od strony twierdzy,porzucałem ze dwie godzinki,efekty-jedna zerwana "guma" jedno puknięcie bez zacięcia,próbowałem z opadu na białego twistera 8cm na 12g główce i trochę na bocznym troku twister 25mm tu bez żadnych efektów.
Jednak trzeba jeszcze trochę poczekać bo nabrzeże jest zaśnieżone i łatwo wpakować się do wody.Następna próba za dwa tygodnie od strony siarkportu w miejscu w którym wypływa kanał otaczający twierdzę (chyba że pogoda pokrzyżuje mi plany)
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
azrel Moczykij
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 76 Skąd: Gdańsk Zaspa
|
Wysłany: Wto Mar 09, 2010 6:52 Temat postu: |
|
|
Cześć
Byłem kilka razy w Nowym Porcie. Za każdym razem był jakiś zapaleniec-szaleniec (zimno, wietrznie i byle, jak), ale stoją wytrwale.
Na celowniku głównie chyba flądra, bo na haczyku gruntówki filecik.
Z podsłyszanych rozmów od wałęsających się tu i ówdzie obserwatorów (wędkarzy obserwatorów) z łowiącymi zapaleńcami wynika, że większość pomału się szykuje do rozpoczęcia sezonu. Mówi się o pojedynczych sztukach śledzi, coś tam o dorszowych pistoletach. Sporadycznie, ale apetyt rośnie. Oby się pogoda poprawiła, bo postać tak ze dwie godziny będzie ciężko.
Może ktoś inny ma jakieś informacje?
Pozdrawiam Tomek z Gdańska. _________________ Ryba mojego życia ciągle gdzieś tam jeszcze pływa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|