Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aikon Wędkarz
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 138 Skąd: Suchanino(była Zaspa)
|
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 17:09 Temat postu: Ciekawostka |
|
|
Witam
Otrzymałem dzisiaj od kolegi zdjęcie złapanego w sieci węgorza.
Podobno złapali go rybacy.On go nie widział osobiście więc moje pytanie....
Czy to jest możliwe!!!
UWAGA!!!
26kg podobno..
Oceńcie sami ,ale jak bedą wątpliwości to się mnie nie czepiajcie.
Nic nie grzebałem przy zdjęciu.
Czekam na opinie
p.s
Złapany gdzieś na kaszubowie..
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
maryaChi Moczykij
Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 54 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 17:48 Temat postu: |
|
|
Jest to niemożliwe. Zdjęcie jest oczywistym fotomontażem, Nawet oczy węgorza są dziwne.
Żyjemy w erze aparatów cyfrowych gdzie najtańszy telefon komórkowy robi dziesięciokrotnie lepsze jakościowo zdjęcia. Nie jest możliwe, żeby zdjęcie takiej ryby zostało zrobione aparatem własnej produkcji.
Węgorz z kolei jest rybą która nie przekracza 150cm. Osiąga od 100 do 150 cm długości. Samce są mniejsze od samic i osiągają długość od 50 do 70 cm (tzw. sznurówki). Największy węgorz złowiony dotąd w Polsce ważył 6,43 kg. Stąd, jeśli coś takiego miałoby miejsce to byłby to ewenement na skalę światową i trąbiły by o tym wiadomości. |
|
Powrót do góry |
|
 |
aikon Wędkarz
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 138 Skąd: Suchanino(była Zaspa)
|
Wysłany: Wto Sie 11, 2009 17:55 Temat postu: |
|
|
Jestem tego samego zdania.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
bolnyj Wędkarz
Dołączył: 25 Lis 2006 Posty: 172 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 7:00 Temat postu: |
|
|
Zbyt piękne żeby było prawdziwe Pic na wodę i fotomontaż  _________________ Fishing & speedway is my life. |
|
Powrót do góry |
|
 |
fishermen Wędkarz
Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 138 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 10:01 Temat postu: |
|
|
fotoshop i po sprawie... |
|
Powrót do góry |
|
 |
infoex Moczykij
Dołączył: 13 Kwi 2007 Posty: 92 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 12:31 Temat postu: |
|
|
Na mój gust to konger w całej okazałości. Niestety, a może i dobrze nie żyje w naszych wodach i jest typową morską rybą.
reszta to zabawa w fotomontaż |
|
Powrót do góry |
|
 |
maryaChi Moczykij
Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 54 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 16:36 Temat postu: |
|
|
infoex napisał: | Na mój gust to konger w całej okazałości. Niestety, a może i dobrze nie żyje w naszych wodach i jest typową morską rybą.
reszta to zabawa w fotomontaż |
Hehe, nawet nie pomyślałem, ze to nie węgorz mimo, że nie przypomina węgorza chociażby po kształcie (węgorz bardziej podłuzny).
Ta ryba to na pewno konger i tu nie potrzeba żadnego fotomontażu, bo kongery dorastają nawet do ponad 100kg.. i wyglądają tak samo jak ten na zdjęciu
Marna sztuka jeśli ma 26kg  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Storm Wędkarz
Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 119 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sie 12, 2009 19:56 Temat postu: |
|
|
a ja widzialem to zdjecie w jednym sklepie wedkarskim, i mowili ze osuszali robotnicy zbiornik jakis w 3miescie i tam se plywal ten jegomosc, ale pewnie to kit |
|
Powrót do góry |
|
 |
DaFFy Wędkarz
Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 472 Skąd: 3miasto- Łostowice
|
Wysłany: Sro Sie 19, 2009 9:50 Temat postu: |
|
|
To ja krótko skomentuje,
Spotkałem ostatnio faceta nad jeziorem, który pokazał mi to zdjęcie w telefonie.
Historia: jeździli nad jezioro gdzieś na zachodzie polski, od czasu do czasu wciągało wędki, nikt nie mógl ryby wyciągnąć, w końcu wyrzucili na stalową linkę, coś wzięło, nie mogli wyciągnać, przywiązali do haka holowniczego i ot tak wyciagnęli węgorza, który podobno miał 40kg
uśmiałem się po pachy, a facet patrzył na mnie całkiem powaznym wzrokiem  _________________ Nie Liczy się Ilość, ale Jakość |
|
Powrót do góry |
|
 |
areo
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 5 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Sro Sie 19, 2009 12:11 Temat postu: |
|
|
Ja rowniez widzialem juz to zdjecie w telefonie kolegi okolo pol a moze nawet rok temu nie chce mi sie przytaczac calej opowiesci w kazdym razie dla mnie to pelna fikcja |
|
Powrót do góry |
|
 |
slawencjusz21 Wędkarz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 199 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Sro Sie 19, 2009 13:52 Temat postu: |
|
|
hehe, jak to bylo ze klamstwo (fikcja) powtorzona iles razy staje sie prawda:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
maryaChi Moczykij
Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 54 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Sie 19, 2009 17:08 Temat postu: |
|
|
Czemu wiec zdjecia sa rozprowadzane jedynie przez telefon a nie chociazby przez prasę wędkarską? "Bylesznurek" 1.5kg zdobywa tam medal, 40kg jest pewnie za duzy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
wlprzemek Kandydat na wędkarza
Dołączył: 28 Lut 2010 Posty: 29 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 21:48 Temat postu: |
|
|
Odgrzeje trochę temat
Według mnie to skarłowaciała trójmiejska anakonda  _________________ PrZeMkO - CATCH & RELEASE - |
|
Powrót do góry |
|
 |
bartek5221 Moczykij
Dołączył: 16 Kwi 2008 Posty: 64
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 22:26 Temat postu: |
|
|
nie skarłowaciał tylko młoda nie wiadomo co jeszcze ludzie wypuszczają do naszych akwenów były piranie i inne dziwne ryby a teraz czas na anakondy i inne gady amazonki. to jest fotomontaż czytałem o wielkich samicach łowionych w bodajże Nowej Zelandii zostawały tam te które nie płyną na tarło i nigdy nie popłyną i rosły to sporych rozmiarów coś koło 15 kg ale nie 40. |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej77 Kandydat na wędkarza
Dołączył: 17 Cze 2008 Posty: 21 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 12:48 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie...
Może troszkę nie w temacie,jednak proszę mi uwierzyć,że w tym momencie atlas ryb słodkowodnych występujących w Polsce najprawdopodobniej wypadałoby uzupełnić...Urodziłem się, mieszkam i wędkuję w Gdańsku-Martwa,Bieżąca,Kaszuby...Jednak z racji pochodzenia moich rodziców wędkuję też często na Sląsku opolskim.Wtajemniczeni wiedzą,że w tzw.Kamionkach/pozostałości po wydobyciu kredy,cementu-ogólnie wapieni jakiś/ pływaja niestworzone historie Sam kilka razy co najmniej łowiłem ryby najbardziej pasujące mi do chyba pielęgnicy,fioletowa z takim pawim okiem na środku,podobno wyrzucone przez akwarystów dają radę,jednak akurat tam jest bardzo zimna woda,głęboko do 40 metrów i w zimę zamarza,centrum Opola,wielkości naszego Jasienia....Z racji zainteresowań zastanawiam się, czy to na zasadzie przywleczonej sławetnej babki???Odsyłam do topika na temat rzekomego występowania bersza-wydaje mi się,że to bardzo możliwe aklimatyzacja i rozród obcych gatunków w naszych wodach...
A propos tego "węgorza" toć przecież konger morski jest i do tego maluszek jak na swoje warunki...sorki za Offtopa,jednak czymś żyć trzeba w tym jakże niesprzyjającym dla nas okresie
pozdrawiam serdecznie _________________ w walce o lepsze jutro i szczęśliwsze "dzisiaj"... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|