Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Nie Lip 05, 2009 16:28 Temat postu: Szczupak na martwą rybkę |
|
|
Próbował ktoś celowo zasadzać się na szczupaka z martwa rybką? |
|
Powrót do góry |
|
 |
gurdzik Wędkarz
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 218
|
Wysłany: Nie Lip 05, 2009 19:45 Temat postu: odp |
|
|
W jakim celu? Złapania szczupłego na martwą  |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Nie Lip 05, 2009 20:24 Temat postu: |
|
|
A co w tym dziwnego?W Angli jest uznawana za jedną z najlepszych na duże szczupaki.Sam kilka złapałem i to nawet w nocy(np.Wisła w Kiezmarku)z tym,że nigdy planowo |
|
Powrót do góry |
|
 |
DaFFy Wędkarz
Dołączył: 26 Mar 2007 Posty: 472 Skąd: 3miasto- Łostowice
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 9:45 Temat postu: |
|
|
Ja też słyszałem, o tej metodzie - kiedyś propagowana na filmach instruujących (jak miałem jakieś 10 lat) widziałem takie rzeczy na Video natomiast nie praktykowałem tego nigdy, zawsze wole żywą przynęte  _________________ Nie Liczy się Ilość, ale Jakość |
|
Powrót do góry |
|
 |
KJ-UB Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 375 Skąd: Reda
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 16:58 Temat postu: |
|
|
Najlepszy sposób obok żywca żeby zaszlachtować szczupaka,a w szczególności niewymiarowego - no bo przecież jak zażre kotwicę do bebechów to "już przecież i tak nie miał szansy przeżycia"
Obie powinny być zakazane w obliczu naszych zasobnych wód. _________________ Pozdrawiam.
Adam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 13:58 Temat postu: |
|
|
KJ-UB napisał: | Najlepszy sposób obok żywca żeby zaszlachtować szczupaka
Obie powinny być zakazane w obliczu naszych zasobnych wód. |
...jak i łowienie węgorzy na rosówki,sandaczy na przynęty zwierzęce czy okoni na czerwone robaki
Ja jeszcze proponuję zabronić zbyt późnego zacinania wszystkich ryb  |
|
Powrót do góry |
|
 |
KJ-UB Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 375 Skąd: Reda
|
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 20:24 Temat postu: |
|
|
Dokładnie - gumofilcom i mięsiarzom na pohybel
O jakich okoniach piszesz - tych mordowanych dzieciach osiągających w porywach 15 cm
Sam mam 2 łowiska okoniowe gdzie są okonie (dla przypomnienia ta ryba osiąga rozmiary większe niż 20 cm ) i nikomu ich nie zdradzam - kilku paprochowców jest w stanie "zpakować" takie łowisko do frytkownicy w kilka tygodni i dupa na następnych kilka lat.
Niestety ale taki mamy rybostan i w ten sposób to "Szwecji" tu nie bedzie. _________________ Pozdrawiam.
Adam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gurdzik Wędkarz
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 218
|
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 21:37 Temat postu: odp |
|
|
Nie mów WM-mowi gdzie te okonie bo pojedzie i ci wp..li wszystkie na patelnie...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazior Wędkarz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 265 Skąd: Jestem z Gdańska
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 8:36 Temat postu: |
|
|
KJ-UB ma bardzo dużo racji! Szczególnie drażni mnie celowe łowienie okoni na czerwonego. Większość ryb po zacięciu i tak jest na w pół martwa (bo haczyk ma za skrzelami), nie ważne czy ma 15 czy 30 cm. Czym mniejszy tym głębiej łyka. Prywatnie uważam taką metodę za nie sportową i tyle. Co do szczupaków nie będę się wypowiadał bo nigdy nie łowiłem na żywca, ani na martwą rybkę, a o od kilku lat nie nastawiam się na szczupaka ze względu na jego coraz mniejsze zasoby.
Pozdrawiam. _________________ DS - to mocna broń! |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 13:42 Temat postu: Re: odp |
|
|
gurdzik napisał: | Nie mów WM-mowi gdzie te okonie bo pojedzie i ci wp..li wszystkie na patelnie...  |
Czy ty zawsze wszystko musisz zepsuć Jeszcze ze dwa posty,a KJ-UB zacząłby paplać gdzie to jego super łowisko
Co do szczupaka na martwą to myślę,że mocno przesadzacie.Poczytajcie o połowach tą metodą w Angli,a dowiecie się,że bardzo rzadko na trupy biorą małe sztuki,do tego zalecają zacinać natychmiast po zauważeniu brania,zresztą tak samo postępują łowiąc na żywca.Jeśli tak będziecie łowić to do operacji nigdy nie dojdzie.
To fakt,że z mięsiarstwem jest problem,ale dotyczy on wszystkich gatunków ryb,a nie tylko szczupaka czy okonia |
|
Powrót do góry |
|
 |
gurdzik Wędkarz
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 218
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 0:11 Temat postu: |
|
|
sorki.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
KJ-UB Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 375 Skąd: Reda
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 19:29 Temat postu: |
|
|
WM - Anglii nad naszymi wodami nie ma i nie będzie. Są gumofilce którzy za 30 cm szczupaka są w stanie zadźgać widłami (czasami przyjeżdzają nad wodę nowiutkimi SUVami - piszę nie o stanie majątkowym tylko o MENTalności).
A łowisko raz zdradziłem na tym forum (starym forum) dawno temu i go nie ma (tak jak starego forum). Błędów nie powtarzam. Dla parochowców zawsze zostaje "nie przebrany" zasób zatoki, MW i Wisły... do czsu. _________________ Pozdrawiam.
Adam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazior Wędkarz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 265 Skąd: Jestem z Gdańska
|
Wysłany: Czw Paź 15, 2009 20:23 Temat postu: |
|
|
Mentalność jest mentalność. Dzisiaj taki jeden (przypadkowo spotkany) chwalił mi się jak to gdzieś na odnodze Nogatu nałowił wiadro okoni, a inny to miał 4 wiadra. Nawet jak to podzielić przez dwa to i tak są duże ilości. A patrząc przez perspektywę wolnego wzrostu okonia to są to ilości mogące całkowicie zniszczyć populację tej ryby w pewnych zbiornikach!! Troszkę inaczej ma się sprawa np. leszcza którego w pewnych wodach jest chyba za dużo (np Wisła). Można by napisać ze dwa referaty na temat szkodliwości zbyt dużej populacji ryb karpiowatych w zbiornikach wodnych. Ale co tam lepiej łowić okonia, szczupaka czy sandacza bo: smaczniejszy i mniej ościsty od małego i średniego leszcza, łowić, w siatę (nie zależnie od wymiaru) i na patelnie! A jak nie ma drapieżnika to inne gatunki rozmnażają się bez selekcji i dzieją się cuda w ekosystemach. Prywatnie jestem za tym aby oszczędzać jak najwięcej drapieżników niechaj czynią swoją powinność.
PS 1: Straszny nam się offtopic zrobił, przepraszamy założyciela wątku
PS 2: KJ-UB dla czego nie lubisz "paprochowców"?? Uważasz że to zła metoda?? A może to ponownie sprawa mentalności? Może za bardzo uogólniasz? Ja tam lubię łowić na paprochy, a złowione ryby rzadko nie wracają do wody.
Pozdrawiam _________________ DS - to mocna broń! |
|
Powrót do góry |
|
 |
portfel333 Kandydat na wędkarza
Dołączył: 20 Kwi 2007 Posty: 31
|
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 9:01 Temat postu: |
|
|
tak dla obrony "gumofilców" - sam jestem osobą, która łowi w gumiokach , siedzi po nocach z gruntówkami itp. w całym sezonie złowiłem łącznie kilka wiader ryb a do domu wziąłem 0. To jak ktoś łowi i na co to zależy od tego kto co lubi. nie spininguję bo nie lubie a często spotykam łowiących na boczny trok, paprochy czy malutkie mepsy niosących ze sobą reklamówki z biedronki pełne okonków 10-15 cm.... tutaj nie chodzi o zakazy a o kontrole tego co my robimy - jak łowisz na żywca wielkosci 5 -7 cm i złowisz dużego okonia to on przynęte ma tez za szkrzelami jesli wstrzymasz się z zacięciem. a zakaz łowienia okonia na czerwone robaka to niezły ubaw każdy ci może powioedzieć że polował na lina, leszcza, karasia a okoń wpadł przypadkiem... |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Pią Paź 16, 2009 10:40 Temat postu: |
|
|
KJ-UB nie chodzi mi o zrobienie Angli(nawet bym nie chciał ) tylko pytałem o metodę,która tam się sprawdziła.Jeśli się zagłębisz w temat to wyczytasz,ze najlepsze efekty mają późną jesienią do tego łowiąc w nocy!Watpię aby wykorzystali ją miesiarze bo znacznie szybciej wypełnią lodówkę mięchem z robaczkiem,czy małym żywcem na haku.
Co do paprochów-są tacy co łowią dla sportu,przyjemności i mięsiarze wrzucających do wora wszystko co łeb i ogon ma,ale tych ostatnich znajdziesz też we wszystkich innych metodach.
Kazior oczywiście masz rację,że największym zagrożeniem jest mała populacja drapieżników i trzeba o nią dbać,ale mięsiarstwo dotyczy także ryb spokojnego żeru np.jeden duży karp=zapas mięcha na kilka tygodni
No i te nieodpowiedzialnie prowadzone zarybiania...
Temat rzeka tylko jak słusznie Kazior zauważyłeś nie na TEN temat |
|
Powrót do góry |
|
 |
|