Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prezes Moczykij
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 85 Skąd: Chwaszczyno
|
Wysłany: Sro Sty 08, 2014 23:16 Temat postu: |
|
|
Warto w ogóle się tak fatygować ze spinningiem? Jest coś tam oprócz tego okonka? |
|
Powrót do góry |
|
 |
senior Kandydat na wędkarza
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 22 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Sty 09, 2014 17:13 Temat postu: |
|
|
Szanowny kolego Prezesie .. - według mnie to warto, a nawet tam gdzie ryb nie ma, należało by uczestniczyć po "wędkarsku"
- a tak poważnie, mój sąsiad późną jesienią wyciągnął suma, który miał "...naście" kg. - z relacji wiem, że bardzo ciężko było i myślał że mu ulegnie, bo przecież "leciwym" już jest wędkarzem
- ja na suma nie poluje - z kondycją nie najlepiej. _________________ JANU |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prezes Moczykij
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 85 Skąd: Chwaszczyno
|
Wysłany: Czw Sty 09, 2014 18:19 Temat postu: |
|
|
No proszę bardzo Pytam, bo słyszałem wiele skarg, a to że sama drobnica, a to że znowu odłowy i pusto, a to że zanieczyszczenia itp. itd. Ale jak widać jakoś się to wszystko trzyma i jak zwykle, to wędkarskie narzekanie wydaję się być z lekka wyolbrzymione  |
|
Powrót do góry |
|
 |
miauu5 Moczykij
Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 76 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Sty 09, 2014 20:40 Temat postu: |
|
|
Według mnie każde jeziorko coś tam kryje fajnego tylko trzeba je poznawać i po kilku razach nie rezygnować. Czesto wedkuje na tym jeziorem i są dni ze nawet nie skubnie a bywa tak ze coś ładnego do zdjecia sie wyholuje. Połamania w sezonie 2014r. |
|
Powrót do góry |
|
 |
senior Kandydat na wędkarza
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 22 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Sty 17, 2014 17:54 Temat postu: |
|
|
Owe jeziorko, to najbliższe łowisko i napewno będe go odwiedzał wielokrotnie - ze spinniniem, gruntówką, czy spławikiem - chociaż by tak dla sportu... .
- Interesują mnie jeziora: Kamień i Wysoka - w pierwszym "wcieleniu" swojego wędkarstwa nigdy tam nie byłem... Ludzie ciekawe rzeczy piszą o tych zbiornikach wodnych. Watro było by jeszcze przed nadejściem wiosny wykonać rekonesans i naocznie dokonać oceny. _________________ JANU |
|
Powrót do góry |
|
 |
joker Wędkarz
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 161 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 19:53 Temat postu: |
|
|
Czy Wysockie już całkowicie odmarzło? _________________ Pozdrawiam, Piotrek |
|
Powrót do góry |
|
 |
senior Kandydat na wędkarza
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 22 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 20:22 Temat postu: |
|
|
witaj,
raczej nie da sie po nim suchą nogą chodzić - he he. Odbyłem w niedzielę po południu mały rekonesans nad wodą - był dość silny wiatr a więc spora fala. Mewy co chwilę nurkowały - czyli drobnica sie ożywila i sobie żeruje pod powierznią. Widziałem dwoch "panów", którzy dzielnie trwali przy swoich federkach, przeciwstawiacjąc sie naturze wspomagając sie piwem...)
- Czyli, pora już nad wodę !!! _________________ JANU |
|
Powrót do góry |
|
 |
senior Kandydat na wędkarza
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 22 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Mar 21, 2014 12:31 Temat postu: |
|
|
Woczoraj, późnym popołudniem zafundowałem sobie spacer w okolice mojego Wysockiego. Aby mieć się czym bronić przed przeciwnościami losu, zabrałem wędki !! Przypadek zrządził, że zarzuciłem jedną na grunt a drugą na spławik - posiłkując się dżdżownicami z kompostownika i jakimś tam cistem, które bardziej kleiło sie do palców niż do haczyka
- Reasumując: Około 3 godzin, w stanie gotowości i skupienia wyłowiłem: 2 jazgarze i 4 płotki - najwieksza 24 cm. Rewelacja Rybki, szcześliwe wróciły do swojego domu.... Wszystkie złowiły się na dżdzownice i z gruntu. _________________ JANU |
|
Powrót do góry |
|
 |
saimon.templer Kandydat na wędkarza
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 24
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 15:44 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj szybki wypad nad wode na trzy godzinki Metoda łowienia feeder (próba bo szczytówka wylądowała w wodzie , a dwie pozostałe zostały w domu ) na szczęście bardziej byłem nastawiony na łowienie na bata (nowy zakup czas na pierwsze próby ) Dzisiaj ta metoda się sprawdziła rewelacyjnie , wynik około 80 płotek (wszystkie pływają dalej ) rozmiar od palca po 25 cm Wypad bardzo udany. Czekam aż wreszcie przy brzegu ruszy się leszcz. Myślę że gdybym dzisiaj łowił feederem na głębszej wodzie byłaby szansa na spotkanie z lechem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prezes Moczykij
Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 85 Skąd: Chwaszczyno
|
Wysłany: Nie Mar 30, 2014 16:31 Temat postu: |
|
|
Ja dzisiaj byłem z kumplem. Próbowaliśmy sił w południowej zatoczce za stanicą. Teoretycznie miejsce podręcznikowe, zatoka osłonięta od wiatru, płytka i cała ogarnięta dzisiejszym słońcem. Ja czaiłem się na karpia, on - feedery. Wynik: około 10 płotek do 15 cm. Słabizna trochę, widać że ryba jeszcze ospała. Gdzieniegdzie było widać trące się szczupaki. Saimon.templer gdzie mniej więcej łowiłeś? |
|
Powrót do góry |
|
 |
saimon.templer Kandydat na wędkarza
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 24
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2014 15:26 Temat postu: |
|
|
Również łowiłem w zatoczce za stanicą Pzw. Można wywnioskować że ryba (ploć)trzyma sie blisko brzegu, temperatura powietrza nie sprzyja żerowaniu (metabolizm jest jeszcze spowolniony). Ciekawy jestem kiedy ruszą sie pierwsze leszcze. 3 lata temu na poczatku kwietnia ladnie połowiłem pierwsze podleszczaki Co do karpia parę razy próbowalem na niego zapolowac z marszu bez żadnego efektu( kulki, kukurydza , pellet). |
|
Powrót do góry |
|
 |
mario_79
Dołączył: 05 Kwi 2014 Posty: 6 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Kwi 06, 2014 15:59 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj łowiłem tam ze 3 godzinki na spławik. Południowo zachodnia cześć jeziora. Wynik: malutkie płotki, sztuk kilka, wypuszczone aby trochę urosły  |
|
Powrót do góry |
|
 |
saimon.templer Kandydat na wędkarza
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 24
|
Wysłany: Nie Kwi 06, 2014 16:17 Temat postu: |
|
|
Czyli jeszcze jeziorko spi:) czekam z niecierpliwoscia na leszcze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mario_79
Dołączył: 05 Kwi 2014 Posty: 6 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Kwi 06, 2014 18:49 Temat postu: |
|
|
Śpi, śpi. Gdy wracałem do samochodu, podpytałem po drodze innych wędkarzy - to samo. |
|
Powrót do góry |
|
 |
saimon.templer Kandydat na wędkarza
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 24
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 20:26 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy wypad zaczalem od Tuchomka niestety nie doczekalem sie brania ( metoda feeder) po okolo 2 godzinkach przenioslem sie na Wysockie w poszukiwaniu leszcza. Pierwsze 40 min lapalem same male plotki dolaczyl do mnie kolega ktory probowal swoich sil na bata co rowniez zaowocowalo loszkami (loszka- mala ploc) jak to bywa na wypadach wedkarskich rozmawiamy sobie o wszytskich i o niczym , snujemy ambitne plany na rozpoczynajacy sie sezon. Zerkam na szczytowke mojego feedera i ku mojemu zdziwieniu wygina sie mocno i energicznie , nie czekajac ani chwili zacinam - jest siedzi . W trakcie holu zastanawiam sie jaka to ryba poniewaz stawia spory opòr nie podobny do leszcza. Mysle sobie jesli to lopata to naprawde spora z usmiechem holuje dalej , rybka odjezdza na boki i muruje jak karp. Ku naszemu zdziwieniu na brzegu laduje szczupak 45 cm mila niespodzianka w przerwie od ploteczek. Rybka skusila sie na 4 pinki, oczywiscie wrocila do swojego krolestwa w dobrej kondycji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|