Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
turbot Moczykij
Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 42 Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany: Wto Lip 23, 2013 20:37 Temat postu: ile sieci na 1 km. |
|
|
Na 1km rzeki przypada [wprost proporcjonalnie 1km sieci]policzone i się zgadza. Albo sport wędkarski, albo komercyjne rybołówstwo. Wybrać musi PZW - wybiera zarząd który określa najważniejszą uchwałę w roku - opłaty za wędkowanie na wodach PZW. |
|
Powrót do góry |
|
 |
StroWn Wędkarz
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 232 Skąd: Gdańsk \ Elbląg
|
Wysłany: Sro Lip 24, 2013 5:25 Temat postu: |
|
|
Dodatkowo sie sieci 24h na dobe w kazdy dzien tygodnia, a z tego co mi wiadomo maja aakaz stawiania w weekend. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maryaChi Moczykij
Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 54 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro Lip 24, 2013 8:34 Temat postu: |
|
|
StroWn napisał: | Dodatkowo sie sieci 24h na dobe w kazdy dzien tygodnia, a z tego co mi wiadomo maja aakaz stawiania w weekend. |
Możesz podać gdzieś podstawę prawną tego zakazu sieci w weekend? Byłem na weekend nad Wisłą i jakoś nikt się do tego nie stosuje.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
StroWn Wędkarz
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 232 Skąd: Gdańsk \ Elbląg
|
Wysłany: Sro Lip 24, 2013 16:19 Temat postu: |
|
|
Nie ma podstawy prawnej na to, kiedyś a dokładnie rok i dwa lata temu była wojna wędkarze kontra rybacy. Co poniektórzy wiedzą co i jak ( ucinanie siat itp, ze strony rybaków siatki wokół główek ).
W pewnym momencie w niektórych miejscach ustalono, że od piątkowej godziny 14.00 do niedzieli 14.00 rybacy mieli oczyszczać główki z siatek. Jedyne co mogło zostać w wodzie to "gałązki" na węgorza.
Jak im siatki pospływały raz, drugi, trzeci to zaczęli myśleć , że mogą kogoś irytować swoim postępowaniem. Nikt od nich dużo nie wymagał ba nawet nie narzekał jak na jednej, dwóch główkach mimo wszystko stały siatki ale jak człowiek teraz jedzie i na 5 główek .... 12 siatek no to to już jest przesada. Raptem wczoraj gadałem z kilkoma miejscowymi i chyba znów będzie wojna.
Ja rozumiem zarobek itp .... ale sam ostatnio byłem świadkiem jak przyjechała do rybaków kontrola z PZW ( byłem na główce obok ich stanicy schowany za krzakami ) i po pierwsze , "karciarze" wzięli sobie rybki odpadowej czyli nie wymiar do domu, a po drugie machnęli flaszkę i tak na rauszu wsiedli w auto i do domu ( tak kierowca też po spożyciu ).
I cytat dnia : " Rysiu a co my k...a z tymi 30 centymetrowymi sandaczami zrobimy ..? - no jak to co, chłopaki wezmą, a jak nie to z boleniami na konserwy pójdą "
Sytuacja jest patowa, jedni drugim ręce myją i tak to jest w tym kraju. |
|
Powrót do góry |
|
 |
baloonstyle Wędkarz
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 251
|
Wysłany: Sro Lip 24, 2013 16:37 Temat postu: |
|
|
StroWn napisał: | Nie ma podstawy prawnej na to, kiedyś a dokładnie rok i dwa lata temu była wojna wędkarze kontra rybacy. Co poniektórzy wiedzą co i jak ( ucinanie siat itp, ze strony rybaków siatki wokół główek ).
W pewnym momencie w niektórych miejscach ustalono, że od piątkowej godziny 14.00 do niedzieli 14.00 rybacy mieli oczyszczać główki z siatek. Jedyne co mogło zostać w wodzie to "gałązki" na węgorza.
Jak im siatki pospływały raz, drugi, trzeci to zaczęli myśleć , że mogą kogoś irytować swoim postępowaniem. Nikt od nich dużo nie wymagał ba nawet nie narzekał jak na jednej, dwóch główkach mimo wszystko stały siatki ale jak człowiek teraz jedzie i na 5 główek .... 12 siatek no to to już jest przesada. Raptem wczoraj gadałem z kilkoma miejscowymi i chyba znów będzie wojna.
Ja rozumiem zarobek itp .... ale sam ostatnio byłem świadkiem jak przyjechała do rybaków kontrola z PZW ( byłem na główce obok ich stanicy schowany za krzakami ) i po pierwsze , "karciarze" wzięli sobie rybki odpadowej czyli nie wymiar do domu, a po drugie machnęli flaszkę i tak na rauszu wsiedli w auto i do domu ( tak kierowca też po spożyciu ).
I cytat dnia : " Rysiu a co my k...a z tymi 30 centymetrowymi sandaczami zrobimy ..? - no jak to co, chłopaki wezmą, a jak nie to z boleniami na konserwy pójdą "
Sytuacja jest patowa, jedni drugim ręce myją i tak to jest w tym kraju. |
Pierwsze pytanie :
Co to znaczy kontrola PZW ?
Po drugie:
Jesteś świadomy jak taki gość tylko zapamiętaj Twoje blachy że siatkę mu ruszyłeś to masz z miejsca wyrok.
Po trzecie:
Jaka Ku**a wojna ? Tniecie siatki to potem główki są obstawione - proste.
Po czwarte;
W opisanych przez ciebie sytuacjach niestety prawo jest po stronie rybaków.
Kolejna sprawa to Twoja pasywność.
W opisanej sytuacji przez Ciebie wystarczył telefon na policje żeby szybko opanować sytuacje zamiast czajenie się po krzakach i teraz pisanie o tym.
Sam w tym sezonie dzwoniłem ponad 20 razy do PSR zgłaszać gdzie są siatki i żeby je sprawdzali czy na pewno są rybackie.
Pani komendant mówi zawsze : " Dziękuję za zgłoszenie, zaraz poleci patrol to sprawdzić" i zawsze dodaje "Wędkarze dużo widza ale prawie nikt nie dzwoni tylko biadoli potem w internecie jak jest źle"
Także na przyszłość zamiast tu pisać coś o "dziecinnych wojnach i tym co widziałeś to lepiej użyj instrumentów które sam masz w ręku a może coś zacznie się zmieniać.
Taka wojenka spowoduje tylko ze jakiemuś niczego winnemu wędkarzowi może stać się coś nad woda.
Jeżeli chcesz porozmawiać z Panią komendant z PSR mogę na priv telefonik podesłać to może trochę się w głowie rozjaśni.
A to że nie zgłosiłeś tej sytuacji nigdzie to jak dla mnie dokładanie cegiełki do bezkarności takich ludzi. Więc czemu sam się dziwisz ? _________________ http://pomorskiprzewodnikwedkarski.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
StroWn Wędkarz
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 232 Skąd: Gdańsk \ Elbląg
|
Wysłany: Sro Lip 24, 2013 19:56 Temat postu: |
|
|
Baloon ja jestem jednym z tych biernych co w ciecie siatek sie nie bawi bo to czyjas wlasnosc.
Telefon wykonalem , tablice spisalem, policji oczywiscie nie bylo ... dzisiaj opisalem cala sytuacje w swoim mailu i wyslalem do odpowiedniego organu.
Wiem ze prawo jest po ich stronie i chocby stawiali po 10 siatek na glowke to maja do tego prawo,taki kraj. |
|
Powrót do góry |
|
 |
baloonstyle Wędkarz
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 251
|
Wysłany: Sro Lip 24, 2013 20:50 Temat postu: |
|
|
StroWn napisał: | Baloon ja jestem jednym z tych biernych co w ciecie siatek sie nie bawi bo to czyjas wlasnosc.
Telefon wykonalem , tablice spisalem, policji oczywiscie nie bylo ... dzisiaj opisalem cala sytuacje w swoim mailu i wyslalem do odpowiedniego organu.
Wiem ze prawo jest po ich stronie i chocby stawiali po 10 siatek na glowke to maja do tego prawo,taki kraj. |
chylę czoła to nie sarkazm podkreślam i doceniam że zadziałałeś.
Jeżeli dał byś znać na priv co Tobie odpiszą byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam  _________________ http://pomorskiprzewodnikwedkarski.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
titof
Dołączył: 20 Gru 2012 Posty: 2
|
Wysłany: Sro Sty 08, 2014 10:37 Temat postu: |
|
|
Z tego co mi wiadomo , okręg jako uprawniony do rybactwa ma możliwość zaostrzania przepisów zawartych w ustawie o rybactwie śródlądowym (nie może ich łagodzić) . Okręg podpisuje umowę z rybakiem który będzie dokonywał odłowów sieciowych a co za tym idzie okręg dyktuje warunki , tak jak może wprowadzić górny wymiar ochronny dla ryb (o ile chce ) tak samo może wprowadzić limit sieci jakie stawiają rybacy miejsca ich stawiania i czas. Jeśli się mylę to niech ktoś z zarządu mnie poprawi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
michu44
Dołączył: 22 Sie 2013 Posty: 10
|
Wysłany: Nie Sty 26, 2014 23:19 Temat postu: |
|
|
Po drugie:
Jesteś świadomy jak taki gość tylko zapamiętaj Twoje blachy że siatkę mu ruszyłeś to masz z miejsca wyrok.
Po czwarte;
W opisanych przez ciebie sytuacjach niestety prawo jest po stronie rybaków.
Słuchajcie Koledzy może się mylę ale chyba nie do końca jest tak , że ,, ktoś zapamięta twoje blachy to masz wyrok ,, - chyba jeszcze trzeba winę udowodnić przed sądem ?? . To , że prawo jest po stronie rybaków nie zmienia faktu , że winę trzeba udowodnić ?. Czy się mylę ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|