Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrowa Wędkarz
Dołączył: 18 Kwi 2009 Posty: 109
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 9:15 Temat postu: |
|
|
Przypuszczam, że zostaniemy skarceni ponieważ nie ten temat ma temu służyć.
Książeczki gdzie mamy wprowadzać złowione ryby (z naszych wypraw) miały ponoć zastąpić odłowy kontrolne. Jakaś kpina z tego wyszła - nie zastąpiły i mogę jeszcze za brak wpisu dostać mandat. A odłowy kontrolne jak były tak są. |
|
Powrót do góry |
|
 |
areajdm Wędkarz
Dołączył: 18 Kwi 2011 Posty: 172 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 13:49 Temat postu: |
|
|
A co się dzieje, według regulaminu, z rybami z odłowu kontrolnego? Jest robiony jakiś spis gatunkowy, ilościowy i do wody? Czy wszystko idzie po prostu na patelnię? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jarry Site Admin
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 361 Skąd: Gdynia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bodzio1303 Wędkarz
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 110 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 16:33 Temat postu: |
|
|
jarry napisał: | Odłów kontrolny na każdym jeziorze musi odbyć się raz na dwa lata,narzuca ten wymóg na opiekunów wody RZGW |
I już nigdy w życiu nie będzie można tego zmienić ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jarry Site Admin
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 361 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 17:01 Temat postu: |
|
|
bodzio1303 napisał: | jarry napisał: | Odłów kontrolny na każdym jeziorze musi odbyć się raz na dwa lata,narzuca ten wymóg na opiekunów wody RZGW |
I już nigdy w życiu nie będzie można tego zmienić ? |
nie zastosowanie się do tego wymogu skutkuje pozbawieniem prawa do opieki nad daną woda .
PROSZE przeniesc dyskusje na ten temat do http://forum.pzw.gda.pl/viewtopic.php?t=926 _________________ www.pzwgdyniaport.pl |
|
Powrót do góry |
|
 |
doozer Site Admin
Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 310 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 18:59 Temat postu: |
|
|
Ludzie, dajcie w koncu spokoj z ta dyskusja o odlowach kontrolnych. Czy to tak trudno zrozumiec, ze sa przepisy, ktorych nie wymyslilo PZW? I ze PZW nie jest wlascicielem a jedynie opiekunem wody i podlega przepisom operatow wodno-prawnych?
Jesli chcecie zmienic ten stan to piszcie do swoich lokalnych poslow, wywierajcie naciski na organy ustawodawcze a nie caly czas na forum. Tu sie tego nie da zmienic!
Ten temat byl juz walkowany milion razy, wystarczy poszukac na forum, jarry tlumaczyl i opisywal juz te kwestie w kazdy mozliwy sposob. _________________ pzdr,
Przemek Hołowczyc |
|
Powrót do góry |
|
 |
WM Wędkarz
Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 942
|
Wysłany: Nie Sie 07, 2011 19:13 Temat postu: |
|
|
doozer napisał: | PZW nie jest wlascicielem a jedynie opiekunem wody i podlega przepisom operatow wodno-prawnych?. |
...z tym, że to właśnie PZW(dzierżawca) tworzy operat, który musi być zatwierdzony przez przez odpowiedni instytut, a zaakceptowany przez RZGW!
Na życzenie Jarrego tu przeniosłem temat i czekam na odpowiedź
http://forum.pzw.gda.pl/viewtopic.php?t=926 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cinu
Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 14:23 Temat postu: |
|
|
Witam,
Ktoś już był nad Dobrym? Ja tam byłem dawno temu, jako dzieciak na biwaku. Jeziorko mile zapadło mi w pamięci wiec pomyślałem sobie żeby się tam wybrać. Tak więc ktoś tam jeździ? Co z rybką? |
|
Powrót do góry |
|
 |
misk
Dołączył: 29 Kwi 2012 Posty: 1 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią Cze 08, 2012 15:53 Temat postu: |
|
|
Byłem na Dobrym od środy (06.06.2012) do dziś i na tym powiniennem zakończyć mój post
No ale w szczegółach to mogę napisać że w 2 osoby czyli 4 wędki - mieliśmy w sumie z jakieś 5 brań w tym jedno dobrze zaciętę i okonik... 35-40... mm (3,5-4cm)
Próbowaliśmy:
kulek, kuku, wszystkie możliwe robaki w przeróżnych kombinacjach
Grunt, spławik, spininng
Wszyscy co byli do okoła jeziora to mieli podobne wrażenia jak ja - jedynie siedział jakiś mięsiarz od strony drogi i co 30 min ciągnął płotki mniejsze od palca. |
|
Powrót do góry |
|
 |
areajdm Wędkarz
Dołączył: 18 Kwi 2011 Posty: 172 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Lip 18, 2013 9:22 Temat postu: |
|
|
Byłem wczoraj rekreacyjnie u znajomych pod namiotem, wędki wziąłem przy okazji. 20-23 - spławik zero, jedno branie (próbowałem białych, czerwonych i kuku). Pochodziłem chwilkę ze spiningiem i podłubałem małe Okonie przy pomoście. Tutaj muszę powiedzieć, że dawno nie widziałem tak ładnie ubarwionych "garbusków" Generalnie na ryby zdecydowanie nie mój klimat - głośno, pijacko... a za parking w lesie kasują 3 zł. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|