Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rawenius Wędkarz
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 539 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 22:42 Temat postu: Belona |
|
|
Panowie, od jakiegoś czasu mam ochotę zapolować na belony, ale nie chce mi się kombinować z jakimiś rejsami, łodziami i tego typu sprawami i tak się zastanawiam, czy ktoś z Panów ściga te ryby z brzegu-plaży-brodząc (molo/a też mnie nie interesuje/ą).
Temat teraz poruszam, choć do maja jeszcze daleko, ale coś trzeba robić, więc już sobie kombinuje, może ktoś się znajdzie, kto mi w tym kombinowaniu pomoże.
pzdr _________________ pyszna zabawa:)
Ostatnio zmieniony przez rawenius dnia Nie Lut 17, 2008 9:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
motyl Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 9:15 Temat postu: |
|
|
tez miałem ochotę poeksperymentować z brzegu w temacie belony jednak z uwagi na brak czasu w zeszłorocznym maju ( praca!!!!!) temat pozostał nie ruszony.Mam nadzieję , że w tym roku czas pozwoli.
Co do miejsca trzeba zasiegnąć języka u bardziej doświadczonych kolegów ! Może ktoś podpowie?
Pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arek Gd. Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 180 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 16:39 Temat postu: |
|
|
Z beloną jest super zabawa. Łowiona ona jest w wielu miejscach np. Rozewie , Rewa ale myślę że najlepsze miejsce jest w Gdyni Orłowie naprzeciwko klifu. Od kilku lat z powodu ocieplania sie klimatu , ryby te przystępują często szybciej do miłosnego tańca, dlatego trzeba cierpliwie obserwować czy to już. Walka tej ryby jest niesamowita, a jej harce na ogonie , mało która ryba tak szaleje na kiju. _________________ http://www.kfe.most.org.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
rawenius Wędkarz
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 539 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 17:01 Temat postu: |
|
|
Daleko od brzegu? Łowiłeś je z brzegu na przeciw klifu? Wiem, że w zatoce Puckiej można brodząc połowić, ale czy jest to bezpieczne i jak daleko trzeba wchodzić i rzucać? A i jakie warunki atmosferyczne - flauta, czy sfalowane morze, rano, w południe a może pod wieczór?
Za wszelkie informacje będę bardzo wdzięczny.
pzdr _________________ pyszna zabawa:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
kogut1982 Wędkarz
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 126 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 19:50 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dwa lata temu mój brat widział kilku jegomości jak wczesnym rankiem łowili z mola w Sopocie tyle że na żywca. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rawenius Wędkarz
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 539 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 22:57 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem na molo w Sopocie łowią belony i to dość intensywnie, ale jak już napisałem - mola mnie nie interesują, nie lubię publiczności, miliona rad jegomosci, emerytów spacjalistów, takie łowienie mi nie odpowiada, choć nigdy nie łowiłem  _________________ pyszna zabawa:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Riki Wędkarz
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 259 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:06 Temat postu: |
|
|
Ostatni raz byłem trzy lata temu.
Łowiliśmy we Władku z rozgwiazd (przy pirsie portowym).
Trochę ryzykowne miejsce, ale szło wytrzymać.
Dień był ładny, słoneczny (czerwiec). Pora dnia od rana (gdzieś około 7:00) do południa.
Troszkę byłem nie przygotowany, bo był to mój pierwszy raz i taszczyłem się z całym majdanem (pokrowiec z kijami, pudło, plecak) .
Jeśli z tego miejsca, to tylko z jednym solidnym kijem lub spiningiem i porządny wór na rybki, bo z każdej reklamówki czy innego foliowego worka na bank ucieknie .
Ja osobiście i koledzy łapalismy na dzwonko śledzia lub szprotki. Inni używali również spiningu (wahadłówka najpopularniejsza). Padło wówczas tego kilkadziesiąt sztuk (razem)
Rybka smaczna (i te zielone oście ), a zabawa niesamowita
ps. nie ciąć od razu po braniu, poczekać aż połknie  _________________ pozdrawiam i życzę taaaakiej ryby
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arek Gd. Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 180 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 9:59 Temat postu: |
|
|
Na belonę jeżdżę od kilku lat i żałuję tylko, że rybkę tą można łowić z brzegu przez tak krótki okres czasu. Na belonę potrzebne będą spodnio buty no ostatecznie wodery. Na przeciw klifu oczywiście brodzimy, trzeba uważać na kamienie żeby się nie potknąć. Najprostszym wyjściem jest wdrapanie się na duży kamień i spinningowanie z niego. Nie ma sensu chodzenie i szukanie ryb , gdyż te co chwila napływają pod same nogi. Osobiście do połowu tych ryb używam mocnego kija trociowego, łowimy na ciężkie długie i wąskie błystki, używam żyłki 0,30 tylko dlatego gdyż potrafię rzucić nią dalej niż plecionką. Plecionka jest o tyle lepsza iż nie rozciąga się i łatwiej zaciąć rybę, jak wiemy belony mają bardzo twarde dzioby. Przynętę prowadzimy tuż pod powierzchnią wody. W tym roku kupiłem łódz i będę szukał belony z łodzi. Dodam że belonę w tym okresie można łowić praktycznie wszędzie, podchodzi pod brzeg w kilku , kilkunastu osobowych ławicach i kręci koła, na odcinku kilkudziesięciu metrów można zaobserwować kilkanaście i więcej grup ławic. Jest to dość łatwe do namierzenia, połamania kija panowie. _________________ http://www.kfe.most.org.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arek Gd. Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 180 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 10:01 Temat postu: |
|
|
Riki napisał: |
ps. nie ciąć od razu po braniu, poczekać aż połknie  |
Nie ma możliwości, żeby belona połknęłą błystkę belonową. Ryby te ,praktycznie same się wieszają podczas ściągania przynęty. _________________ http://www.kfe.most.org.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Riki Wędkarz
Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 259 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 10:05 Temat postu: |
|
|
Arek Gd. napisał: | Riki napisał: |
ps. nie ciąć od razu po braniu, poczekać aż połknie  |
Nie ma możliwości, żeby belona połknęłą błystkę belonową. Ryby te ,praktycznie same się wieszają podczas ściągania przynęty. |
nie miałem na myśli błystek
tylko filecik
nie ucz ojca robić dzieci
Arek Gd. napisał: | Na belonę jeżdżę od kilku lat i żałuję tylko, że rybkę tą można łowić z brzegu przez tak krótki okres czasu. Na belonę potrzebne będą spodnio buty no ostatecznie wodery. Na przeciw klifu oczywiście brodzimy, trzeba uważać na kamienie żeby się nie potknąć. Najprostszym wyjściem jest wdrapanie się na duży kamień i spinningowanie z niego. ... | mógłbys dodać gdzie?  _________________ pozdrawiam i życzę taaaakiej ryby
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
rawenius Wędkarz
Dołączył: 24 Maj 2007 Posty: 539 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: Pon Lut 18, 2008 21:32 Temat postu: |
|
|
Arek napisał, że na przeciw klifu, z tego co się orientuję to jest tylko jeden w naszej okolicy.
Dzięki Arek, o takie info mi chodziło, ale napisz jeszcze proszę o jakiej porze łowisz i jakie masz/miałeś efekty?
pzdr _________________ pyszna zabawa:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arek Gd. Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 180 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 9:54 Temat postu: |
|
|
rawenius napisał: | Arek napisał, że na przeciw klifu, z tego co się orientuję to jest tylko jeden w naszej okolicy.
Dzięki Arek, o takie info mi chodziło, ale napisz jeszcze proszę o jakiej porze łowisz i jakie masz/miałeś efekty?
pzdr |
Witam.
Zgadza się Rawenius ten klif , jest tam też małe molo na którym dziadkowie od rana łowią belony na spławiki. Łowimy pod samym klifem , zresztą doświadczone oko od razu wykryje dobre miejsca , ( mnóstwo kamieni ). Osobiście jezdziłem z samego rana, brania w zależności od dnia są dość częste, z tym że sporo rybek po tańcu na ogonie spada. Ciężko tu polecić konkretną godzinę, ryby te praktycznie łowione są przez cały dzień, nieraz lepsze brania są z rana , innym razem wieczorem lub w południe. Wiem jedno jak ktoś raz pojedzie na belonę , ten będzie ją łowił co roku. Co do ilości łowionych ryb to jest różnie , nigdy nie wracałem do domu o kiju, w dobry dzień można nałowić ich naprawdę dużo , ręka długo boli od rzucania i holowania. Dodam że osoby zabierające rybki do domu powinny albo mieć przy sobie sznur do podwieszania ryb lub przypiętą siatkę wędkarską. Ułatwia to bardzo łowienie, nie trzeba za każdym razem wychodzić z wody na brzeg, po odhaczeniu ryby albo ją wypuszczamy lub wsadzamy do siatki i możemy szybko wykonać następny rzut. Dlaczego o tym piszę , ryby te pływają w ławicach i gdy napłynie ławica możemy w krótkim czasie powalczyć z kilkoma rybkami , ławica się przesunie i czekamy na nią nieraz długo. Wielu wędkujących uzbraja błystki w dodatkową kotwice na np. przyponie kilku centymetrowym, osobiście tego nie praktykuje gdyż skraca to rzut, a ryb i tak się sporo łowi i tak bez tego. Pozdrawiam i może spotkamy się na miejscu  _________________ http://www.kfe.most.org.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
motyl Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 12:52 Temat postu: |
|
|
Chodzi o orłowski klif czy macie jakieś inne miejsce na mysli?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Arek Gd. Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 180 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 14:16 Temat postu: |
|
|
motyl napisał: | Chodzi o orłowski klif czy macie jakieś inne miejsce na mysli?  |
Jak najbardziej ten.  _________________ http://www.kfe.most.org.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
motyl Wędkarz
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 175 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Lut 19, 2008 20:16 Temat postu: |
|
|
Piekne miejsce - jak dodać do tego walczacą belonę ! Ach aby do maja !
pozdrawiam i do zobaczenia pod klifem  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Forum na phpBB © phpBB Group
|